Tra ta ta...strzelam!

Tra ta ta....i wszyscy nie zyjecie. A przynaj mniej jestescie okaleczeni. Ha, ha... Jest sobota. Ja siedze w domu :( Szlabanik. Super! Dobra moze teraz troshe przyjemniejsze sprawy...

...i tak siedzimy sobie na Walach i nie wiem po chuja sie z tamtad ruszalysmy, bo bylo calkiem przyjemnie. Juz wiem! Irysy sie skonczyly. Ale Irysy sa cienkie i dupne, ale z powodu moich nieumiejetnosci palenie owych szlugow wychodzi mi najlepiej. No coz. Jezeli to mozna nazwac paleniem. Ale to mi sie przestaje podobac. Wszystko przez Pikachu, ona popycha mnie do tych haniebnych czynow. I tak to jest,jak sie zadajesz z gryzoniami....