cze 20 2002

Piosenka na koniec roku


Komentarze: 5

Koniec roku, zycie jest do dupy...tra lalalala. Szykuja sie troszke nudne wakacje...tra lalalaala. Basu nie ma...lalalalla.Wystrzelam wszyskich..trararara tra tat ta tat ta. Ale ogolem jest o kij. Bo jutro koniec roku i popijemy sobie, a dziewki (nie mylic z takimi paniami,ktore robia zle rzeczy =] ) beda sobie jarac, a ja wam mowie, ze to wielkie gowno. I dzisiaj znowu poklucilam z anka o trawe. Weronika pozostala bezstronna. Szkoda slow. Dobra koncze dalej moja piosnke...Tra lalal...na czy ja skonczylam...Ziemniaki smierdza.... I frytki tez, bo sa ziemniakami z anoreksja...heh...tra la laa la la.... a jak jutro sie nie zajebie w 3 dupy, bo raczej nie ma szans, to bedzie i tak wesolo...tra ta ta ta tat. I dlaczego mi nikt nie komentuje bloga?!?!? lalalabum...bo ja nie mam ksiegi gosci, bo nie wiem, jak zalozyc, a komentarze potraktuje jakos znak, ze ktos odwiedza kajowego bloga....lalalala...muzykalne ze mnie dziecko....w koncu ojciec byl harcerzem.... a mama koszykarka....tar ta taa ta tartak.....ale teraz to sa szuje z nich....lalala lambada... a ja nie mam chlopaka....sra ta ta la tat....ale jakos z tym zyje...blee lele wrobelek elemelek... chociaz nie wiem, ale z drugiej strony takie trzaski to normalka....lalala tra ta sraka lal.... wazne, ze mam rowerek i 2 rece, chociaz zadko nimi ruszam...tra ta ta ta tam....jak to mawial Vincent Vega,,kurwa"... lalala...szubidu....a ja wam na to P.K.O i weronika na to S.K.O....uouououo...i kto ma racje, ten nie wie, ze golebie lubia blond...shoe be do....albo lepiej filipinki i batumi.....i ko juz koniec tej wesolej piosenki....zegnam ozieble... tymczasem bory lasem....bleeeeeeee (rzygi)!


Autor: kaja vel rumunski jamnik,eskinoski roznosiciel czopkow, ogrodnik, utylizator, a wam znany jako ,,kayak"

muzyka:,,hakuna matata" lion king sontrack

kayak : :
wieloryb do poziomy odbiór
23 czerwca 2002, 00:00
ty sie lepiej bierz za dodawanie nowych not na moim-naszym blogu! paluszki ścierpły?
Deesse
21 czerwca 2002, 00:00
Witam kajaku nie wiedziałam,że my sie pokłociłyśmy o tą trawe.Ale jedno pytanko, uważasz,że trawa to gówno, ale jesteś chętna do brania hitów.Tylko nie gadajmy o tym poza netem.I tak cie kocham.Cieszmy się z wakacji i nie traćmy nadziei na legalizację:)
pozioma
21 czerwca 2002, 00:00
ale tu teraz slicznie!!! tak niebiesciutko i slodziutko po prostu wakacyjnie chyba teraz bede czesciej twojego bloczka odwiedzac:))
20 czerwca 2002, 00:00
Przepraszam wszytkich ,,jaraczy"ale mi sie przkliknelo i z ,,dziewek" wyszly dziwki. Chcialam to poprawic, ale jakos mi nie wychodzi, jednakze jeszcze raz sorx
20 czerwca 2002, 00:00
wiesz, ze tak ciebie dobrze znam, wiedział ze chciałaś tam napisać "dziewki" i nawet nie zauważylam ze napisałaś inaczej, w moim blogu (lub żany, nie pamietam) jest komentarz dotyczący jutrzejszego pakania--> czytnij se se se... a piosenka udana i tym basem sie nie przejmuj, nadajedzie jeszcze ten dzień, tratat

Dodaj komentarz